1 października 2020

Porucznik Stefan Bolesław Madejczyk (1911-1992) – polski lotnik na obczyźnie.



 
Taki tytuł nosi moja najnowsza książka, która ukazała się w ostatnich dniachwrześnia 2020 roku. O por. Stefanie Madejczyku pisałem już w wydanej w 2012 roku książce „Alojzy Paweł Gusowski pilot 305 Dywizjonu Bombowego”, poświęconej wspomnianemu pilotowi urodzonemu 25.01.1916 roku w Starogardzie Gdańskim. We wrześniu 1939 roku Gusowski jako pilot 41 Eskadry Rozpoznawczej, odbył jeden lot bojowy na samolocie Karaś. Miał polski stopień plutonowy pilot, a angielski Sergeant Flight. W 305 Dyonie Bombowym odbył jako pilot 17 lotów bojowych na Wellingtonie, podczas których dwukrotnie był zestrzelony i zawsze wracał do służby. W książce przedstawiłem także krótkie informacje o członkach załogi, z którymi Gusowski jako pierwszy pilot odbył ostatnie loty, w tym tragicznie zakończony nalot na Osnabrück. W locie tym spośród pięciu członków załogi uratował się jedynie por. Madejczyk. Pozostali zginęli i są pochowani w Raalte w Holandii.